Zapraszam do wsp贸lnej zabawy z bratem, siostr膮, rodzicami czy dziadkami.
Oto trzy propozycje, kt贸re w razie potrzeb mo偶ecie wsp贸lnie zmodyfikowa膰.
1. Zabawa pod tytu艂em „Pompka”
Dobierzcie si臋 w pary. Jedna osoba (ustalcie kto) obs艂uguje niewidzialn膮 pompk臋, a druga jest gumowym cz艂owiekiem, kt贸ry le偶y bezw艂adnie na ziemi. Pierwsza osoba pompuje gumowego cz艂owieka, przy czym im szybciej naciska pompk臋, tym szybciej gumowy cz艂owiek wype艂nia si臋 powietrzem, czyli powoli si臋 wyprostowuje i nabiera kszta艂t贸w. Gdy stoi ju偶 pr臋偶nie osoba, obs艂uguj膮ca pompk臋 zaczyna wypuszcza膰 z niego powietrze, a w贸wczas gumowy cz艂owiek opada z powrotem na ziemi臋.
Odrysuj na kartce swoj膮 d艂o艅 i r臋k臋, tyle ile si臋 zmie艣ci na kartce. Dorysuj paznokcie, bransoletki, zegarek. Narysuj kolorowy sweterek w paski, kt贸ry mo偶esz udekorowa膰 np. tabliczk膮 mno偶enia, trudnymi wyrazami z j臋zyka polskiego lub nowymi s艂owami z angielskiego czy niemieckiego. J臋li chcesz mo偶esz wyci膮膰 r臋k臋 i powiesi膰 j膮 w widocznym miejscu. Pozwoli Ci to 艂atwiej zapami臋ta膰 zrobione notatki.
3. Bajka relaksacyjna o pszcz贸艂ce.
Popro艣 ko艣 aby przeczyta艂 Ci poni偶ej zapisan膮 tre艣膰 bajki, a ty pos艂uchaj.
Przyjmij najwygodniejsz膮 dla siebie pozycj臋 i zamknij oczy.
By艂o pi臋kna, s艂oneczna wiosna. Malutka pszcz贸艂ka wyfrun臋艂a z ula, aby
pozbiera膰 nektar
z kwiatk贸w. Kwiaty pi臋knie pachnia艂y, a s艂onko mocno przygrzewa艂o, wiatr delikatnie powiewa艂. Nagle pszcz贸艂ka poczu艂a, 偶e robi si臋 senna. Zobaczy艂a, 偶e nieopodal ro艣nie 艂opian, kt贸ry ma du偶e, w艂ochate i mi臋ciutkie li艣cie. Po艂o偶y艂a si臋 wi臋c na jego du偶ym li艣ciu, wyci膮gn臋艂a i rozlu藕ni艂a spracowane n贸偶ki, zamkn臋艂a oczka. Zrobi艂o jej si臋 przyjemnie. Zacz臋艂a spokojnie, miarowo oddycha膰. Wdech, wydech, wdech, wydech. Prawa n贸偶ka stawa艂a si臋 ci臋偶sza, coraz ci臋偶sza, leniwa. R贸wnie偶 lewa n贸偶ka stawa艂a si臋 ci臋偶sza, coraz ci臋偶sza, leniwa. Pszcz贸艂ka oddycha spokojnie, g艂臋boko, miarowo. S艂oneczko ogrzewa n贸偶ki, jest ciep艂o i sennie. Ale trzeba wsta膰. Pszcz贸艂ka delikatnie otwiera jedno oko, potem drugie. Delikatnie wyci膮ga przed siebie jedna n贸偶k臋, a potem drug膮. Za chwil臋 odleci do ula.
z kwiatk贸w. Kwiaty pi臋knie pachnia艂y, a s艂onko mocno przygrzewa艂o, wiatr delikatnie powiewa艂. Nagle pszcz贸艂ka poczu艂a, 偶e robi si臋 senna. Zobaczy艂a, 偶e nieopodal ro艣nie 艂opian, kt贸ry ma du偶e, w艂ochate i mi臋ciutkie li艣cie. Po艂o偶y艂a si臋 wi臋c na jego du偶ym li艣ciu, wyci膮gn臋艂a i rozlu藕ni艂a spracowane n贸偶ki, zamkn臋艂a oczka. Zrobi艂o jej si臋 przyjemnie. Zacz臋艂a spokojnie, miarowo oddycha膰. Wdech, wydech, wdech, wydech. Prawa n贸偶ka stawa艂a si臋 ci臋偶sza, coraz ci臋偶sza, leniwa. R贸wnie偶 lewa n贸偶ka stawa艂a si臋 ci臋偶sza, coraz ci臋偶sza, leniwa. Pszcz贸艂ka oddycha spokojnie, g艂臋boko, miarowo. S艂oneczko ogrzewa n贸偶ki, jest ciep艂o i sennie. Ale trzeba wsta膰. Pszcz贸艂ka delikatnie otwiera jedno oko, potem drugie. Delikatnie wyci膮ga przed siebie jedna n贸偶k臋, a potem drug膮. Za chwil臋 odleci do ula.
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz